Ta dam:
Kiedy natrafiłam na nie będąc ostatnio w Rossmanie, byłam sceptyczna. Do demakijażu używam od dość dawna chusteczek Bambino i byłam z nich zadowolona, ale wizja mniejszego opakowania mnie skusiła - będzie ideale na wyjazdy. Po przyjściu do domu od razu wzięłam się za testowanie, chusteczki są bardzo nasączone, idealnie mokre (bardziej niż Bambino)! Bez żadnego problemu zmyły mój makijaż, łącznie z cieniami nałożonymi na bazę Virtual oraz tusz do rzęs! Pomyślałam, że pewnie mnie uczulą - nic takiego się nie stało, mimo, że w ramach testów użyłam ich już wielokrotnie. Jestem nimi naprawdę zachwycona!
Skład, jak zawsze w przypadku kosmetyków Alterry -świetny:
Aqua - woda
Coco glucoside - substancja pochodzenia roślinnego (olej kokosowy), powierzchniowo czynna,delikatna, myjąca
Glycerin - humektant, utrzymuje wilgotność skóry
Aloe Barbardensis leaf extract - wyciąg z liści aloesu - działanie nawilżające i kojące
Citric acid - wspomaga działanie antyoksydantów, przeciwutleniacz, środek konserwujący
Sodium benzonate - konserwant
Potassium sorbate - jeden z najbezpieczniejszych konserwantów
Parfum - substancja zapachowa, w przypadku tych chusteczek - z olejków eterycznych
Linalool - substancja zapachowa wykorzystywana w kosmetykach naturalnych
Geraniol - związek o przyjemnym zapachu, występujący w olejkach eterycznych
Chusteczki nie zawierają parabenów :) Niestety chusteczki Bambino je zawierają, o czym przekonałam się dopiero teraz - jakoś nigdy przez myśl mi nie przeszło, by to sprawdzić.
Chusteczki Alterra gorąco polecam, są idealne do demakijażu (nie szczypią w oczy i dobrze zmywają) oraz do odświeżenia w upalne dni :) Gorąco je polecam.
Koszt : ok. 3,30zl za 25 chusteczek :)
Używałyście? Jesteście zainteresowane tym produktem?