Miało być pięknie; eliminacja zaskórników, odżywiona i wygładzona twarz... Jednym słowem: szcześliwość :)
Skuszona obietnicami producenta i bardzo sugestywnymi zdjęciami przedstawiającymi to, co maseczka z nas wyciągnie, maseczkę nabyłam drogą kupna. Zapłaciłam 3 funty.
(Uwaga, zdjęcia poniżej tylko dla niewrażliwców!)
źródło zdjęcia: http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=270726261731&ssPageName=STRK:MEWNX:IT |
Dla zainteresowanych skład:
Wydawałoby się, że skład jest całkiem ok: stabilizatory, nawilżacze, wyciąg z owsa zwyczajnego, nagietka, estrowa postać witaminy A, antyoksydant, wyciąg z łzawizy ogrodowej (działanie bakteriobójcze).
Moje spostrzeżenia:
Nie wiem jakim cudem uzyskano zdjęcia zużytej maseczki! Czyżby Photoshop?:>
Maseczka nie oczyściła mi ani jednego (powtarzam: ani jednego!) zaskórnika! Po jej zdjęciu skórę miałam zaczerwienioną przez około 30 minut. Jedyny plus jaki znajduję w tej maseczce to fakt, że "zdarła" ze mnie część suchych skórek. Dla mnie to jednak za mało, żeby polecić ją komukolwiek lub kupić ponownie. Większe efekty w oczyszczaniu zaskórników widziałam po zastosowaniu plastrów na nos Nivea, które też idealne nie są.
W niedługim czasie zdecyduję się zapewne na zakup plastrów oczyszczających firmy Nesura, które polecało kilka dziewczyn na Wizażu.
Polecam maseczkę na zaskórniki z Face Shopu, tą Black Head EX Nose Clay Mask. Moim zdaniem działa świetnie.
OdpowiedzUsuńw takim razie koniecznie muszę ją wypróbować :) dziękuję za polecenie :))
OdpowiedzUsuńja nie wiedzialam co to za maska,. ot maseczka, kupilam nalozylam na twarz i .... darmowa kurwa depilacja, geba mnie piecze, czerwona jest a po usunieciu wyrwalam sobie wloski z twarzy i lecialy mi lzy : ( porazka
OdpowiedzUsuńa zrobiłaś sobie najpierw parówkę? Musisz najpierw otworzyć sobie pory wtedy maseczka zadziała
OdpowiedzUsuńa zrobiłaś sobie najpierw parówkę? Musisz najpierw otworzyć sobie pory wtedy maseczka zadziała
OdpowiedzUsuń