Pamiętacie jak zachwycałam się swoją pierwszą kredką LL od Essence? Jeśli nie > kliknij tu.
Na fali tego uwielbienia kupiłam kolejną kredkę z tej serii, wybór padł na kolor 09 - Cool down :)
Uwaga, poniżej nastąpią peany pochwalne!
Z zakupu tej kredki jestem w 100% zadowolona :) Jej używanie nie sprawia żadnych trudności, na bazie (virtual) i jasnym cieniu trzyma się na moim oku cały dzień bez odbijania! Hura!
Kredki z tej serii można śmiało nazwać "kredkami do zadań specjalnych" - przetrwały nawet moje ćwiczenia na siłowni! Nigdy nie miałam tak dobrych kredek do oczu :)
Coś przeczuwam, że do mojej kolekcji dojdzie dziś kolejna kredka LL - I have a green :)
Jakie są Wasze doświadczenia z kredkami LL?
Jakie są Wasze doświadczenia z kredkami LL?
Miałam Hot Chocolate i bardzo lubiłam :)
OdpowiedzUsuńlonglasting są świetne:)
OdpowiedzUsuńChcialam ja zakupic ale jednak okazalo sie ze mam bardzo podobna w domu :)
OdpowiedzUsuńWow aż taka jest dobra? Muszę się w takim razie za nią obejrzeć! :)
OdpowiedzUsuńA ja mam I have a green, tylko nieco denerwują mnie drobinki bo trochę migrują.
OdpowiedzUsuńJest super, ja mam taką brązową, nie pamiętam jak się nazywa i naprawdę najlepsza kredka jaką miałam, trzyma mi się na powiece chyba 12 godzin :) super jest :)
OdpowiedzUsuńMam czarną i srebrną kredkę z tej serii i obydwie szczerze uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń