Znów zostałam oTAGowana! :) Tym razem przywędrował do mnie tag One Lovely Blog Award.
Podziękowania należą się:
Zasady:
1. Podziękować za wyróżnienie.
2. Zamieścić link do bloga osoby, która Cię wyróżniła.
3. Wkleić logo wyróżnień.
4. Przekazać nagrodę do 16 blogów.
5. Zamieścić linki do tych blogów.
6. Powiadomić nominowane osoby.
7. Podać 7 faktów na swój temat.
2. Zamieścić link do bloga osoby, która Cię wyróżniła.
3. Wkleić logo wyróżnień.
4. Przekazać nagrodę do 16 blogów.
5. Zamieścić linki do tych blogów.
6. Powiadomić nominowane osoby.
7. Podać 7 faktów na swój temat.
Wybór 16 blogerek, które jeszcze nie dostały tego taga jest dość trudny.. udało mi się wybrać tylko 10. Jeśli kogoś ominęłam - czekam na reprymendę w komentarzach :)
Przekazuję TAGa:
- Zzielonej, autorce bloga Kobieta mówi
- Kasiek.pe, autorce bloga Kolorowy uśmiech
- lajfstyle, autorce bloga lajfstyle
- farfallbelle, autorce bloga Lakier po raz nty
- Cathy, autorce bloga Mineralne kosmetyki
- Eweskę, autorkę bloga Pędzlem malowane
- Siulkę, autorkę bloga Siulka
- Smieti, autorkę bloga Smieti i jej babska natura
- Shopping monster, autorce bloga Zakupowe bestie
- Hexxanie, autorce bloga Tysiąc jeden pomysłów i pasji
A teraz fakty o mnie :) :
- Nie umiem jeździć na rowerze. Tak. Przyznaję się w tym momencie oficjalnie. Mimo (prawie) 26 lat nie umiem i już. Uczyć się nie zamierzam.
- Uwielbiam czytać :) Nie potrafię oderwać się od ciekawej książki dopóki jej nie skończę. Tż śmieje się ze mnie, że nie szanuję książek, bo za szybko je czytam.
- Chyba minęłam się z powołaniem, gdyż umiem przewidzieć akcję filmów, dialogi, a nawet wygląd niektórych ujęć.
- Każdej nocy mam wiele snów i praktycznie zawsze pamiętam wszystkie ich szczegóły po obudzeniu. Niektóre sny pamiętam latami, np. sen o tym, że miałam żyrafę jako domowe zwierzątko. Mieszkała sobie na moim balkonie, chodziła na smyczy i reagowała na komendę "siad". :D
- Uwielbiam szpinak, najbardziej z czosnkiem, ziołami i gałką muszkatołową :) mniam mniam
- Z natury jestem niecierpliwym stworzonkiem.
- Jestem panikarą. Moja mama powtarza, że nikt tak nie potrafi pisać czarnych scenariuszy jak ja. Przyznaję jej 100% racji.
tez uwielbiam szpinak:love:
OdpowiedzUsuńKolejna fanka szpinaku się melduje ;)) a z tym rowerem - hmm... myślałam, że jazda na rowerze to nieodłączny element dzieciństwa w przypadku wszystkich ludzi :P Spójrz na to z innej strony - jesteś wyjątkowa :))
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam czytać, dosłownie pochłaniam książki tak mniej więcej od czasów gimnazjum =]
OdpowiedzUsuńjesteśmy do siebie podobne :))
OdpowiedzUsuńGratuluję i ja też lubię szpinak,
OdpowiedzUsuńmilo mi bardzo - dziekuje :*
OdpowiedzUsuńJa też lubię szpinak, przewiduję filmy i jestem panikarą a do tego pesymistką;)
OdpowiedzUsuńO jaaa, żyrafka na balkonie, rewelacja :D fajne masz sny! :D
OdpowiedzUsuń