Zakochałam się, przyznaję oficjalnie: zakochałam się w lakierze do paznokci! Zaczęło się niby niewinnie: od wyboru koloru lakieru z koszyczka w drogerii Wispol, a później? To była miłość od pierwszego spojrzenia na pomalowane tym lakierem pazurki. Spoglądam na nie wciąż i wciąż, ale nie mogę się napatrzeć. Chcecie zobaczyć czym się tak zachwycam?
3 warstwy |
To mój pierwszy lakier z firmy Eveline i muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona :) Wygodny pędzelek, odpowiednia konsystencja, śmieszna cena i efekt, który mnie urzekł. Lakier świetnie wygląda po dwóch warstwach, ale ja nałożyłam trzy, by uzyskać kolor taki jak w buteleczce. Jest to według mnie lakier, który swoje piękno ukazuje zarówno w cieniu, jak i w słońcu, gdy mieni się milionami drobinek. Żałuje, że kupiłam tylko jedną buteleczkę - przy następnej wizycie w Wispolu muszę koniecznie zrobić sobie zapas :) Przy okazji: bardzo ładnie proszę, niech ktoś otworzy Wispol w Krakowie. Proooszę.
Cena: 3zł (4,5ml)
Dopisek: Lakier zmywa się bez najmniejszego problemu :)
Dopisek: Lakier zmywa się bez najmniejszego problemu :)
Lakier wygląda świetnie, ale zastanawia mnie czy nie będzie problemu ze zmywaniem przy tej ilości drobinek =]
OdpowiedzUsuńPS to twoje naturalne pazurki czy tipsy? Bo są takie fantastycznie długie .... =]
mnie z kolei zastanawia, dlaczego najciekawsze lakiery do paznokci są tak trudno dostępne... Ostatnio odkryłam niesamowicie fajne, mega tanie lakiery, ale zdobycie ich w moich sklepach stacjonarnych graniczy z cudem...
OdpowiedzUsuńEveline widziałam u siebie tylko w małym sklepiku, ale jakoś mnie żaden nie skusił... Choć gdybym takiego holo wypatrzyła na pewno bym go chwyciła, bo miałam nadzieję, że jeden z Sally Hansen taki właśnie będzie (nic bardziej mylnego)
Też jestem ciekawa, jak ze zmywaniem... :)
Śliczniutki! Już go widzę na stopach ;) A Ty masz piękne paznokcie *.*
OdpowiedzUsuńJa też niestety nie mogę go nigdzie dorwać:C
OdpowiedzUsuńWielka szkoda.
Dodaję.:)
Nataszo, nie spodziewam się problemów przy zmywaniu, bo te drobinki są bardzo drobniutkie (taki shimmerek) i niewyczuwalne pod palcem :) Oczywiście dam znać jak zmyje lakier :) Paznokcie są naturalne :) Pierwszy raz w życiu udało mi się takie zapuścić i podejrzewam, że spory udział miało w tym regularne branie Belissy (3mies). Tipsów nigdy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńCathy, mnie też to dziwi :( świetny lakier, świetna cena, a dystrybucja leży i kwiczy. Pochwal się, co to za super lakiery odkryłaś?
Opos-w-wannie, Dziękuję :)
.mimsuru, ja nawet sprawdzałam na allegro i w sklepach internetowych i nigdzie go nie ma :( mam nadzieję, że uda mi się kupić przynajmniej jedną butelkę na zapas.
Bardzo ładnie wygląda na paznokciach fakt jest czym się zachwycać:)
OdpowiedzUsuńhttp://kobiece-wariacje.blogspot.com/
kolor nie mój ale efekt holo bardzo mi się podoba. z tą dostępnością faktycznie kiszka, nigdy nie wchodziłam do małych drogeryjek w mieście, ale teraz tam idę na samym początku :) zawsze można coś fajnego wyhaczyć :)
OdpowiedzUsuńCo do chwalenia się tym, co odkryłam, to jeszcze wczoraj miałam to zrobić, ale wczoraj też stało się coś, co kompletnie zmieniło mój pogląd na markę. Coś, nad ujawnieniem czego intensywnie się obecnie zastanawiam (to, co mnie powstrzymuje to fakt, że całkiem sporo tego typu afer u mnie było i chyba nie do końca chcę być kojarzona jako ta, która wiecznie się czegoś czepia :D)
OdpowiedzUsuńLakiery same w sobie są naprawdę niezłe, szkoda, że obłudna polityka firmy sprawiła, że na więcej chyba się nie skuszę..
Na razie potrzebuję ochłonąć i przemyśleć to na spokojnie ;) Gdy opadną mi emocje, może zdradzę coś więcej.