Zanim przejdę do nadrabiania w pokazywaniu Wam moich ulubionych lakierów, przedstawię lakier z nowej edycji limitowanej Catrice - Welcome to Las Vegas :) W moim przypadku wybór odcienia był oczywisty: Alluring night, czyli piękny grafit z granatowym shimmerem.
Piękny, prawda? Idealnie w moim typie :) Ostatnio uwielbiam takie kolorki!
Idealnie kryje przy dwóch warstwach, ale sądzę, że jedna grubsza również będzie się dobrze prezentować :) Nie mam żadnych zastrzeżeń do tego lakieru - świetny pod każdym względem. Jeśli lubicie takie kolory lećcie do Natury i polujcie na Alluring Night :) Naprawdę warto.
Bardzo zaskoczył mnie pędzelek w tym lakierze, jest wyjątkowo szeroki (szerszy niż w standardowych lakierach Catrice). Poniżej porównanie z pędzelkami lakierów innych firm:
Pędzelek w tym lakierze przypomina mi najbardziej pędzelki w lakierach Rimmel i Sally Hansen (seria Complete salon manicure). Osobiście lubię takie szersze pędzelki i maluje mi się nimi lepiej niż np. pędzelkami w lakierach China glaze i Colour Alike :)
A Wy jakie pędzelki preferujecie w lakierach?
Ładny :) Ja wolę właśnie szersze pędzelki, nie lubię takich mini mini.
OdpowiedzUsuńŁoł! fajny kolor! obserwuję i zapraszam do obserwowania:-)
OdpowiedzUsuńJaki piękny kolor! <3
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor! :) Oglądałam dzisiaj tą limitkę, ale jakoś nic nie zachwyciło mnie na maksa.
OdpowiedzUsuńale ładny :) a jak go oglądałam dzisiaj w Naturze to jakoś nie przykuł mojej uwagi, a to błąd z tego co widzę :D
OdpowiedzUsuńja go tez zakupiłam, wygląda cudnie:)
OdpowiedzUsuńwygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam lakiery catrice. poki co mam tylko nude ale juz jestem ich fanka :)
OdpowiedzUsuń