Jak zawsze wszystkie zdjęcia pochodzą z serwisu Ebay.
źródło: digitaladvertisingandkg.wordpress.com |
Tradycyjnie już odpowiemy sobie na garść egzystencjalnych pytań:
- czy to prawda, że z odpowiednim zarostem łatwiej otworzyć butelkę wina?
- jak ustrzec się przed wyjadaniem swoich kanapek przez kolegów z pracy?
- jak dzielić się ze wszystkimi w pobliżu swoją miłością do pikli?
- jak dbać o higienę kultywując mięsożerstwo?
- jak zawsze mieć pod ręką to, co najważniejsze?
1. Odpowiedź na pierwsze pytanie wydawać się może trudna, ale nie dla tych, którzy widzieli to:
Jak widzicie odpowiedni zarost, w tym przypadku gustowny wąsik, będzie nieocenioną pomocą w otwieraniu butelki wina :) Na pierwsze pytanie egzystencjalne odpowiadamy: TAK!
Koszt: 6,5Ł (słowa kluczowe: Wine Opener Corkscrew Mustache)
2. Jeśli w waszym miejscu miejscu pracy jest lodówka, w której pracownicy mogą trzymać swoje drugie śniadania czy inne przekąski - problem tajemniczo znikających kanapek pewnie jest wam znany. Jak więc ustrzec się przed kolegami łakomymi na cudze jedzenie? Te torebki z pewnością pomogą!
Pozostaje mieć nadzieję, że współpracownicy nie będą się przyglądać na tyle, by zauważyć że robaki są nadrukowane ;)
Koszt: ok. 4Ł (słowa kluczowe: Lunch Bugs Sandwich Bags)
3. Nie wiem ile jest prawdziwie oddanych fanów pikli, ale jeśli ktoś je kocha ponad wszystko - powinien kupić ten produkt i dzielić się swą miłością z otoczeniem.
Dla osób, które są w szoku niepozwalającym na wyraźną wizję: Tak, jest to pasta do zębów o smaku pikli! :)
Ja chyba jednak wole zostać przy moim cynamonowym Colodencie ;)
Koszt: 3Ł (słowa kluczowe: Pickle Flavored Toothpaste)
4. Myślę, że ten produkt naprawdę wam się spodoba :) I będzie to "podobanie" na poziomie bekonowych nici dentystycznych i bekonowej pomadki :) Nie przedłużając, oto odpowiedź na czwarte pytanie egzystencjalne:
Jak widzicie można jednocześnie dbać o higienę i kultywować swoje mięsożerstwo :) Mydło wygląda trochę jak kostka smalcu z kawałkami mięsa w środku, co chyba jednak zniechęciłoby mnie do jego użycia. Ale puszka jest urocza ;)
Koszt: 3Ł (słowa kluczowe: bacon soap)
5. Dotarliśmy do ostatniego pytania, a dokładniej ostatniej odpowiedzi na ostatnie pytanie egzystencjalne. Jak więc zawsze mieć pod ręką to co najważniejsze? I co jest "najważniejsze" ? Hmm.. dam wam chwilę na zastanowienie się. Już znacie odpowiedź? Ok. Jeśli ta odpowiedź brzmi: majtki, to macie racje :)
To gustowne pudełko zawiera pięć par majtek, jest to genialne uzupełnienie 'majtek instant', które pokazywałam w ostatnim Ebay'owym przeglądzie tygodnia. Powiem tak: lepiej mieć za dużo majtek niż za mało.
Koszt: ok. 4,5Ł (słowa kluczowe: Emergency Underpants Dispenser)
Który z produktów podoba się wam najbardziej?
torebki z robakami bardzo pomyslowe;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam motyw wąsów :D
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie jaki to mydło ma zapach, bo wygląda "fuuuuj", haha :)
Ha ha. Majtki niczym chusteczki higieniczne. :D
OdpowiedzUsuńAle mydłem bekonowym to bym się nie umyła. ;p
Otwieracz jest fajny :)
OdpowiedzUsuńA takie woreczki by mi się przydały, kumple nie wyjadali by mi już kanapek :D
to mydło przyprawiło mnie o mdłości ... ;)zostałaś oTAGowana http://saturdaynight-saturday-night.blogspot.com/2011/08/tag-30-pytan-kosmetycznych.html
OdpowiedzUsuńWąsaty korkociąg górą! Świetny jest :)
OdpowiedzUsuńale fajny post :) obserwuję Cię od niedawna więc pierwszy raz coś takiego widzę ;) Prędzej bym się umyła bekonem niż umyła zęby piklami! fuj!:) Torebki mi się podobają, widziałam podobne które miały nadrukowany zielony nalot imitujący pleśń ;)
OdpowiedzUsuńRobaczywe torebki są niezłe:) Bekonowe mydło i pasta oczywiście obleśne ;) A czy są może pasty o dziwnych ale nie takich odrzucających smakach, typu nie wiem kwiatowe, owocowe, czy cos w tym guście? Pytam o ebay:)
OdpowiedzUsuńI znwo po przeczytaniu tego przegladu zalacza mi sie stwierdzenie " czego ludzie nei wymysla" Pomijajac fakt ze pasta i mydlo jest dla mnie bez sesnu w tym wydaniu to majtki hmm dla dziecka moze iby sie jakso przydaly :)
OdpowiedzUsuńOoo wąsy są fajne! Lubię wino i brodę u mężczyzn ... więc wąsy mi przypadły hehe ;)
OdpowiedzUsuńeeee, robaki na jedzeniu, bleeee
OdpowiedzUsuńCo do tych torebek z robakami, są też inne: http://www.perpetualkid.com/anti-theft-lunch-bags.aspx ;) również lubię cynamonowego colodenta!
OdpowiedzUsuńKleopatre, widzialam pasty pomaranczowe, winogronowe, malinowe, waniliowe,wisniowe, jablkowe, truskawkowe, cherry blossom, i jeszcze 2 dziwne, które pojawia sie w Ebay'owych przegladach, wiec na razie nie zdradze jakie ;)
OdpowiedzUsuńpasta i mydło są obleśne... fuj. kupiłabym na głupkowaty prezent :) majtki w pudełku mi się podobają!
OdpowiedzUsuń