Kiedyś już wspominałam o jednej lakierowej perełce za 3 zł (możecie przeczytać o niej tutaj), dziś pora na kolejną :)
Tym razem, lakierowej perełki nie znalazłam w sklepie "wszystko po 2zł", ale w kiosku, w którym sprzedawane są też kosmetyki :)
Usilnie starałam się pokazać na zdjęciach jak lakier wygląda w pełnej krasie, ale niestety nie do końca mi się to udało :( W rzeczywistości jest jeszcze piękniejszy!! (może uda mi się jutro namówić Tż na zrobienie dodatkowych zdjęć jego lustrzanką)
Na zdjęciach top nałożony jest na lakier Sally Hansen Complete Salon Manicure w kolorze 650 (Navy baby) :) Zakochałam się w tym połączeniu i nie mogę przestać się przyglądać swoim pazurkom, co jest o tyle niesamowite, że noszę to połączenie już 5 dni! Nadal mi mało!
W pochmurny dzień, lub w cieniu top wygląda jak srebrne drobinki, jednak w świetle zaczynają się one mienić wszystkimi kolorami!
Aplikacja nie sprawia problemów, ale top (przynajmniej na moich pazurkach) schnie dość długo - ja potraktowałam go moim ulubionym wysuszaczem (Seche vite) i już po chwili pazurki były suche :)
Dodatkowy plus lakier ma u mnie za to, że nie zawiera toluenu i formaldehydu!
Kto jest producentem tego cuda? Na buteleczce widnieje informacja : "Wyprodukowano na francuskiej bazie i według technologii Durlin France dla Mollon Cosmetics Sp. z.o.o" :)
Koszt: 2,90zl (10ml)
O rany, piękny! I ma takie malutkie drobinki, świetnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńMój Essencowy Hello Holo wygląda niestety trochę toporniej. :)
Jest przesliczny!!!! az oczy mi sie zaswiecily i wlaczylo mi sie chciejstwo:DDD ale to juz niestety poza moim zasiegiem.
OdpowiedzUsuńNiech dobrze Ci sie nosi Moja Droga bo prezentuje sie magicznie:)
cudny jest! :) i to za taką cenę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie połączenie: ciemny, granatowy lub czarny lakier + własnie taki brokat.
OdpowiedzUsuńTylko problem z takimi cudeńkami jest taki, że czasem naprawdę trudno to dostać :/
Łał, wygląda świetnie! Za taką cenę warto się skusić :)
OdpowiedzUsuńWygląda bajerancko :D
OdpowiedzUsuńNo faktycznie, dobrze wydane 3 zł! I jaki efekt, świetny!
OdpowiedzUsuńBłyszcząco :D Sylwester się zbliża więc firma Mollon Cosmetics zarobi ;D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się! Mieniące się drobinki, szczególnie na różne kolory są świetne.
Pozdrawiam, Eveline! ;)
uwielbiam takie brokatowe lakiery :))
OdpowiedzUsuńPS. Jesli chcesz, zapraszam Cię serdecznie na moje rozdanie, pozdrawiam :))
fajne sreberko
OdpowiedzUsuńNaprawde fajny:D
OdpowiedzUsuńprzepiękny :) i ta cena... ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny! A ja wiem, gdzie w moim mieście sprzedają lakiery Mollon :D pójdę poszukać :D
OdpowiedzUsuńPiękny jest, chyba muszę zajrzeć do kiosku ; )
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie!
OdpowiedzUsuńDzisiaj mnie w sklepie oszukali na 3 złote, a mogłam za to kupić taki sympatyczny lakier ! :D
OdpowiedzUsuńFajnie, że pokazałaś ten lakier - wg mnie nie trzeba wydawać majątek, aby mieć dobry produkt. Lakier wydaje się być idealny na nadchodzący wieczór sylwestrowy. Zapraszam Cię serdecznie do wzięcia udziału w moim Noworocznym Rozdaniu: http://krainaluster.blogspot.com/2011/12/rodanie-noworoczne-zapraszam-do-zabawy.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
hehe będę miała na uwadze lakiery w stacjonarnych sklepikach, też jak sroczka lubię takie błyskotki :)
OdpowiedzUsuń