Przepraszam, że posty ostatnio pojawiają się z mniejszą częstotliwością :( Nie jest to spowodowane moim lenistwem, ale kończeniem pisania pracy magisterskiej (powinna być już dawno napisana) i nauką do obrony, a jakby tego było mało mam co chwila problem z komputerem lub internetem :(
źródło: http://kathrynvercillo.com/ |
Jutro mam spotkanie z promotorem - trzymajcie kciuki żeby mi nie urwał głowy ;) Obiecuje nadrobić wkrótce wszystkie zaległości notkowe i odpowiedzi na Wasze komentarze :)
Powodzenia :***
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, pisanie i obrona pracy to masakra, wiem coś o tym ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia. :* Również mam intensywne kilkanaście dni, napięcie sięga zenitu.
OdpowiedzUsuńJa do jutra muszę oddać pracę dyplomową, więc łączę się z Tobą w bólu! :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam na moją recenzje musu do ciała ;)
Ja też będę trzymać kciuki :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Wam, za trzymanie kciuków - okazało się niezawodne i promotor mi głowy nie urwał :)
OdpowiedzUsuń