Z cieniami firmy Hean nigdy nie było mi dane bliżej się zapoznać, więc nawet nie wiedziałam ile tracę :) Dwa tygodnie temu udało mi się trafić na dobrze zaopatrzoną szafę tej firmy i nie zastanawiając się zbyt długo wybrałam cień z najnowszej oferty - Colour Stay on nr 508.
Cień mają świetną konsystencję (podobną do niektórych perłowych cieni Sleeka), genialną pigmentację (na zdjęciu swatche na sucho i bez bazy), nie osypuje się w czasie nakładania i łatwo się blenduje :) Bardzo podoba mi się również jego metaliczny połysk i fakt, że nie ma w nim brokatu, który ostatnio dodawany jest do wielu cieni popularnych firm. Mówiąc szczerze, jestem bardzo pozytywnie zaskoczona jakością tego cienia i to na pewno nie ostatni mój cień z tej serii.
Używałyście cieni z serii Colour Stay on? Podzielcie się wrażeniami :)
Koszt: 9,90zl
Gdzie kupiłam: Firlit na ul. Starowiślnej (Kraków)
Ale ślicznyyyy. Muszę zapolować na jakąś jedynkę Hean
OdpowiedzUsuńMam 3 ich cienie i wszystkie są świetne.. taniutki a bardzo dobre jakościowo !! :)
OdpowiedzUsuńUuuwielbiam fiolety, ten jest zjawiskowy *,*
OdpowiedzUsuńśliczny kolor!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te cienie :)
OdpowiedzUsuńNie myślałam, że Hean ma takie ładne cienie. Chyba trzeba będzie zajrzeć do Flirtu. A może jednak lepiej dla portfela, aby wciąż unikać tamtego miejsca?
OdpowiedzUsuń